Ostatnie godziny handlu na rynku surowców przyniosły ponowny spadek indeksu TR-Jefferies CRB w kierunku minimów ostatni raz notowanych w 2009 r. Lokalne odbicie z rejonu 202,4387 pkt. zostało wstępnie zanegowane na bazie mocniejszego dolara. Pretekstem do kontynuacji umocnienia amerykańskiej waluty stały się dobre dane fundamentalne dot. PKB za II kw., gdzie dynamika wyniosła 2,3 proc. wobec oczekiwanych 2,6 proc. i dodatkowo zrewidowane zostały wskazania za I kw. (z -0,2 proc. do 0,6 proc.). Mocny dolar szkodzi m.in. wycenie miedzi.
– Ceny miedzi zniżkowały w czwartek w kierunku najniższych poziomów od 2009 r., ponieważ dolar umocnił się w reakcji na najnowsze sygnały z Fed, a rynek nadal niepokoił się o Chiny. Dolar umacniał się w czwartek, gdyż zdaniem inwestorów Rezerwa Federalna uczyniła w środę kolejny krok ku podwyżce stóp w dalszej części roku. Mocny dolar czyni zaś denominowane w tej walucie surowce relatywnie droższymi dla nabywców spoza USA. Inwestorów niepokoiły także kolejne zniżki na chińskiej giełdzie. Ponadto drugi z rzędu dzienny wzrost zapasów miedzi na LME zwrócił uwagę inwestorów na utrzymującą się na rynku nadpodaż. W opinii traderów ceny mogą jeszcze spaść, zanim zaczną odbijać, ponieważ utrzymuje się rozbieżność miedzy popytem a podażą i minie jeszcze trochę czasu, zanim podaż się dostosuje. Z technicznego punktu widzenia kwotowania FCOPPER znajdują się w wyraźnym trendzie spadkowym z kolejnymi wsparciami na 2,2227 USD oraz 1,9645 USD. – ocenia Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ.
>> Dzięki kontraktom CFD na miedź i ropę naftową w City Index możesz wykorzystać dźwignię finansową, która pozwoli wykorzystać każdy ruch ceny na rynku >> Odwiedź stronę i załóż konto już teraz
Ponadto w trakcie sesji w Azji obserwujemy dalsze spadki na wycenie ropy naftowej, która zmierza do piątego z rzędu tygodnia spadków. Tym razem, poza mocniejszym dolarem, pretekstem do sprzedaż czarnego złota okazały się sygnały z OPEC. A. al-bardi stwierdził, iż kartel nie zdecyduje się na cięcia produkcji ropy tym samym zwiększając obawy inwestorów o nadpodaż surowca na świecie.
– Al-Bardi dodał, iż to że OPEC ograniczy produkcję o około 2 mln baryłek dziennie niczego nie zmieni. OPEC zakłada, iż wzrost popytu powstrzyma wkrótce dalsze spadki na wycenie ropy. Sytuacja w Chinach wydaje się jednak na tyle kompleksowa, iż tradycyjnie zapowiedzi te traktować należy jako element szerszej gry polityczno-gospodarczej. Podstawowym powodem odwrotu od kwotowań FOIL jest jednak mocny dolar, gdzie w trakcie sesji w Azji obserwowaliśmy dalsze oscylowanie koszyka USD blisko niedawnych szczytów. – dodaje Konrad Ryczko.