Niestety, potwierdziły się obawy, że grudniowa lista incydentów z udziałem emitentów obligacji notowanych na Catalyst jeszcze się wydłuży. W poniedziałek po sesji East Pictures z wyprzedzeniem poinformował, że nie wykupi w terminie obligacji serii C. Papiery oznaczone symbolem EAP1213 zapadają 20 grudnia. Wartość emisji jest stosunkowo mała jak na rynek długu i wynosi 0,74 mln zł.>> Parametry obligacji serii C sprawdzisz tutaj.
– Bezpośrednią przyczyną opóźnienia w terminowej realizacji wykupu obligacji jest konieczność zmiany zamierzeń emitenta odnośnie źródła pozyskania środków na wykup. – czytamy w komunikacie spółki.>> Komunikat znajdziesz tutaj.
Jednocześnie zarząd spółki zwrócił się do obligatariuszy z prośbą o bezpośredni kontakt (adres mailowy: obligacje@eastpictures.pl). Emitent zamierza przedstawić posiadaczom pechowych papierów propozycję spłaty zadłużenia. Zapowiedź braku terminowego wykupu obligacji to niewątpliwie zła informacja dla obligatariuszy. Pocieszeniem jest fakt, że spółka z wyprzedzeniem poinformowała inwestorów o zaistniałej sytuacji i zasygnalizowała zamiar przedstawienia alternatywnej propozycji. Dzięki temu, w dniu wypłaty środków inwestorzy nie będą zmuszeni do nerwowego poszukiwania jakiejkolwiek informacji na temat przyczyn poślizgu. Całkiem możliwe, że jesteśmy świadkami powstania nowego zwyczaju awizowania wypłaty kuponu lub wykupu. Wcześniej podobny ruch wykonała spółka Orzeł Opony, która uprzedziła inwestorów o problemie z wypłatą kuponu. Warto przypomnieć, że StockWatch.pl w maju br. wystąpił do władz Giełdy z propozycją wprowadzenia obowiązku informowania raportem bieżącym na dzień przed wykupem obligacji lub płatnością o gotowości do realizacji przelewu.>> Komunikacja emitentów obligacji z rynkiem wymaga dalszej poprawy.
East Pictures w tym roku zaliczył już dwie wpadki. Oba incydenty dotyczyły poślizgu w wypłacie kuponów (lipcowego i wrześniowego), jednak za każdym razem środki po kilku dniach trafiały na konta obligatariuszy. Sytuację w spółce uważnie śledzi nasz analityk, który w omówieniu raportu za III kwartał zwracał uwagę na brak gotówki i słabą płynność finansową.
– Z punktu widzenia płynności finansowej sytuacja emitenta jest cały czas korzystna jedynie w ujęciu statycznym, czego wyrazem jest nadwyżkowe pokrycie zobowiązań krótkoterminowych aktywami obrotowymi (wskaźnik bieżący) oraz aktywami obrotowymi z wyłączeniem zapasów (wskaźnik szybki). Jednocześnie jednak należy zauważyć, że kasa spółki świeci pustkami (wskaźnik gotówkowy płynności wynosi 0), więc generalnie ta korzystna ocena płynności jest dość niepewna (opiera się na założeniu, że w odpowiednim czasie uda się upłynnić środki zamrożone w zapasach i należnościach). W pozostałych dwóch ujęciach płynności finansowej (dochodowym i strukturalnym) wskazania są generalnie słabe. W pierwszym przypadku mamy ujemne przepływy operacyjne za 12 mln zł oraz niewielki dopływ gotówki na poziomie ogólnym. Z kolei w drugim, kapitał obrotowy netto jest co prawda na plusie, ale jednocześnie w ciągłym niedoborze względem potrzeb spółki. – mówi Tomasz Nawrocki, analityk StockWatch.pl.>> Zobacz całą treść analizy najnowszego raportu.
Na zamknięciu poniedziałkowej sesji jedna akcja East Pictures kosztowała 1,03 zł. Pechowe papiery EAP1213 nadal są notowane na Catalyst, a ich ostatnia wycena to 84,50 proc. w. nom. Druga seria, EAP0214 jest wyceniana na 93 proc. w. nom.
>> Sprawdź wszystkie najważniejsze parametry obligacji East Pictures SA oraz daty wypłaty odsetek. >> Zobacz kalkulator rentowności dla obligacji serii EAP1213 roaz EAP0214.